W niedzielę funkcjonariusze Straży Granicznej z drogowego przejścia granicznego w Grzechotkach nie pozwolili na wyjazd z kraju busa Renault. Autentyczność numerów fabrycznych budziła wiele zastrzeżeń.
Wczoraj do odprawy na wyjazd z kraju podjechał obywatel Polski kierujący busem Renault Master. W trakcie kontroli funkcjonariusze zważyli kilka rozbieżności, których kierowca nie mógł wyjaśnić. Przede wszystkim chodziło o numer VIN auta. Widoczne były ślady ingerencji w pole numerowe.
Pojazd o wartości 22 000 zł nie opuścił granic Polski. Teraz sprawę pochodzenia auta wyjaśniają policjanci z Braniewa.