Straż Graniczna przerwała podróż Rosjanina, który kierował samochodem z naczepą niewiadomego pochodzenia. Szacunkowa wartość naczepy typu chłodnia to około 15 tys. zł.
Brak tabliczki znamionowej wzbudził niepewność kontrolującego funkcjonariusza, kto jest właścicielem naczepy. Wczoraj w drogowym przejściu granicznym w Bezledach do odprawy na kierunku wyjazdowym z Polski, podjechał obywatel Rosji. Jednak bliższa kontrola pojazdu wykazała braki uniemożliwiające identyfikację pochodzenia chłodni. Funkcjonariusz Straży Granicznej stwierdził brak numeru VIN na ramie naczepy oraz brak tabliczki znamionowej na naczepie.
W związku z podejrzeniem, że pojazd może pochodzić z przestępstwa, a znaki identyfikujące zostały celowo usunięte, osobie przerwano podróż.
W związku z podejrzeniem, że pojazd może pochodzić z przestępstwa, a znaki identyfikujące zostały celowo usunięte, osobie przerwano podróż.