Straż Graniczna udaremniła przerzut nielegalnych papierosów przez zieloną granicę.
10 lipca graniczny patrol z Placówki SG w Sępopolu zauważył ślady obuwia na pasie tuż przy granicy państwowej. Ślady prowadziły ze strony rosyjskiej w głąb naszego kraju i z powrotem. W wyniku wstępnych oględzin ustalono, iż osoba musiała przekroczyć granicę dwukrotnie.
Do działań włączono przewodnika z psem tropiącym. Zwierzę doprowadziło funkcjonariuszy do przykrytych czarną folią pakunków w odległości około 20 metrów od granicy państwa. Pod drzewem leżało 6 wielkich opakowań z nielegalnymi kartonami papierosów.
Dodatkowy nieumundurowany patrol podjął czynności kontrolne na drogach dojazdowych. Zatrzymał do kontroli, w pobliżu miejsca zdarzenia, osobowe renault na numerach rejestracyjnych powiatu bartoszyckiego. Pojazdem kierował mieszkaniec gminy Sępopol. Jego pasażerem był obywatel Rosji, który nie posiadał żadnych dokumentów. Obywatel Polski zapytany o kierunek podróży wyjaśnił, że zabrał swojego przyjaciela Rosjanina na wycieczkę krajoznawczą. Funkcjonariusze zwrócili uwagę na zabłocone buty cudzoziemca. Mężczyzn zabrano do Placówki SG w Sępopolu celem złożenia szczegółowych wyjaśnień.
Szybko okazało się, że graniczna przyjaźń miała nielegalne podłoże. Rosjanin namówił Polaka do przemytniczego procederu. Przez zieloną granicę próbowali przemycić towar o szacunkowej wartości blisko 30 tys. zł.